fbpx
Image Alt

Blog

Kolumbia Valle de Cocora – kompletny poradnik, wszystko co musisz wiedzieć

Cocora Valley, bądź Valle de Cocora, to jedno z miejsc które naprawdę trzeba zobaczyć odwiedzając Kolumbię. Jest jedyne w swoim rodzaju, a podobnego klimatu i wyglądu nie sposób znaleźć gdziekolwiek indziej. W poniższym tekście zawrę wszystko co musisz wiedzieć o Cocora Valley, włączając w to – jak dojechać, ceny, co robić w parku Cocora i co ze sobą wziąć.

Valle de Cocora
Palmy woskowe w Valle de Cocora

Jak dojechać do Cocora Valley?

Miejscem wypadowym zawsze będzie Salento. Jest to niewielkie miasteczko, w tej chwili typowo turystyczne, do którego w prosty sposób można dostać się Armenii lub Pereiry. Jeśli podróżujesz z Bogoty, to zdecydowanie polecam złapać autobus do Armenii, zaoszczędzisz wtedy czas i pieniądze na transporcie do Pereiry. Autobus Bogota Armenia kosztuje około 40 000 pesos (44 zł), a podróż zajmie 9 godzin. Warto więc wyjechać z Bogoty wcześnie rano, by jeszcze tego samego dnia dostać się do Salento.

Valle de Cocora
Główny spot żeby zobaczyć palmy woskowe

W Armenii trzeba przejść na zewnętrzne perony terminala transportowego i znaleźć przystanek do Salento. Autobusy odjeżdżają do późnego wieczora co godzinę, podróż zajmuje około godziny i kosztuje 4700 pesos (5 zł).

Od godziny 6 rano w Salento w ścisłym centrum, na rynku, zobaczysz mnóstwo starych, ale świetnie odrestaurowanych jeepów Willy. To właśnie nimi pojedziesz do Cocora Valley. Jeepy odjeżdżają po tym jak się napełnią, więc z rana co około 10-15 minut. Koszt za przejazd do Cocora Valley to 8000 pesos (8,80 pln). Nikt mi o tym nie powiedział, więc po prostu miałem szczęście, ale nie wyrzucaj biletu na jeepa. Jest to bilet w dwie strony, więc wracając do Salento możesz z niego skorzystać.

Valle de Cocora
Najwyższe palmy świata. Niektóre osiągają wysokość 60m!

Ile kosztuje wejście do Valle de Cocora?

W zależności od tego jaką obierzesz trasę i co będziesz robić w Vale de Cocora, są tak naprawdę dwa miejsca, w których zostanie od ciebie pobrana opłata. Poniżej zamieszczę dwie informacyjne mapki. Jeśli po wyjściu z jeepa skręcisz w prawo, to opłata za wstęp w tym miejscu wyniesie 2000 pesos (2,20 zł). Po odwrotnej stronie, gdybyś od jeepów poszedł prosto pod palmy woskowe, to palmy są na terenie prywatnym, a koszt wejścia wynosi 5000 pesos (5,50 zł). Żeby zrobić pętlę przez park, należy zapłacić dwukrotnie, za wstęp do zalesionej części parku oraz za wstęp na farmę palm woskowych, łącznie to 7000 pesos (7,70 zł). Po drodze wieńczącej leśną część parku narodowego, można skręcić do obserwatorium ptaków, koszt wstępu to 8000 pesos (8,80 zł). Oprócz możliwości obserwowania ptaków, w cenie zawarta jest kawa.

Valle de Cocora

Co robić w Cocora Valley?

Tak naprawdę z głównych atrakcji w Cocora Valley, można wyróżnić trzy szlaki.

Szlak dla zabieganych (moja nazwa 😉 )

Jeśli nie masz ochoty i czasu podziwiać całego parku, spieszy ci się bądź po prostu dłuższe spacery nie są twoim konikiem, to wtedy wybierz tę opcję. Wysiadasz z Willego, idziesz drogą prosto, płacisz 5000 pesos za wstęp i wchodzisz na teren palm woskowych. Możesz porobić zdjęcia, lub, jeśli wolisz, poleniuchować. Czas trwania takiej wycieczki nie przekroczy 2 godzin, a ty na pewno się zbytnio nie zmęczysz.

Standardowy szlak

Valle de Cocora
Na standardowym szlaku, po jego “prawej” stronie

Jest to szlak wybierany przez większość turystów. Nie jest trudny, a widoki podczas całej wędrówki wynagradzają odrobinę potu, którą trzeba z siebie wylać. Nie myl tego jednak z jakimś ciężkim trekkingiem, co to to nie, jest to spacer po górzystym terenie, a nawet wejście na naszą Czantorię Wielką w Ustroniu będzie wymagało więcej energii od ciebie. Cała pętla to osiem i pół kilometra, a czas przejścia nie powinien przekroczyć 4-5 godzin, włączając w to przerwę na obiad i robienie zdjęć.

Cocora valley mapa trekingu
Standardowa Pętla w Valle de Cocora

Szlak dla wymagających

Widok na Alto de Espanol
Widok z punktu widokowego nieopodal Alto de Espanol

Jeśli jednak lubisz góry, treking i nie boisz się odrobinę bardziej zmęczyć, to polecam zrobić ten szlak w następujący sposób. Na początku wybierasz drogę w prawo, płacisz 2000 pesos za wstęp, kontynuujesz przez drewniane mosty aż do rozwidlenia szlaków. W lewo skręcisz w kierunku palm woskowych, ale prosto możesz kontynuować. Omijasz odnogę prowadzącą do obserwatorium ptaków i robisz piękną pętle wokół szczytu (na który nie ma wejścia) Alto de Espanol. Taka pętla zajmuje 23 kilometry, a na koniec i tak wrócisz na teren palm woskowych, tyle że w troszeczkę innym miejscu, niż w przypadku standardowej pętli. Nam pętla zajęła 7 godzin.

Cocora valley mapa trekingu
Mapa rozszerzonej pętli, na aplikacji maps.me nie mogłem zaznaczyć więcej punktów pośrednich, ale pamiętaj, że będąc na górnej części szlaku powinieneś znaleźć ścieżkę w dół, by wrócić do punktów widokowych na terenie farmy palm woskowych
Valle de Cocora
Nogi czasami muszą się napracować 😉

Atrakcje dodatkowe

W Valle de Cocora możesz również wynająć konia i przejechać się konno przez cały szlak. W tym celu będzie ci towarzyszył przewodnik, więc umiejętności jazdy konno nie są niezbędne.

Po drodze robiąc standardową lub rozszerzoną pętlę, miniesz obserwatorium ptaków, do którego wiele osób skręci by nasycić wzrok widokiem ogromnej ilości niesamowitych gatunków. Gwarantuję, że widok kolibrów na żywo robi wrażenie, poruszają się szybko jak owady.

Koliber w Valle de Cocora
Koliber

Spacerując przez park natkniesz się także na dwie Finki – farmy produkujące kawę. Możesz je odwiedzić, napić się kawy lub za odpowiednią opłatą – zostać oprowadzony po farmie, a do tego wysłuchać cennych informacji na temat uprawy kawy. Cena za oprowadzanie wynosi około 15 000 pesos (16,50 zł).


Jeśli uważasz, że treści na moim blogu są dla ciebie pomocne i wartościowe - wesprzyj mnie proszę i postaw mi kawę! Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc - sam utrzymuję tego bloga, płacę za domenę i hosting. Twoje wsparcie jest dla mnie ważne!


Postaw mi kawę na buycoffee.to


Co zabrać ze sobą do Valle de Cocora?

  • woda! Zabierz zapas wody, bo uzupełnić ją możesz tylko w Finkach kawowych, ale za bardzo nierozsądną cenę. W Valle de Cocora jest wysoka wilgotność, więc też sporo będziesz się pocić i pić. Polecam zabrać co najmniej półtora litra.
  • Mały plecak. Nie ma sensu zabierać dużego na tak krótki wypad. Jak pisałem w “Jak wybrać plecak” nasz rodzimy producent robi niezłe plecaki. Na jedno- dwudniowe wypady polecam Wisport Sparrow 30.
  • Repelent na komary i to najlepiej ze środkiem DEET, inne nie działają, wszystko co mniej trujące nie ma wpływu na lokalne komary. Polecam Mugga Deet 50%. Śmierdzi, ale poradził sobie doskonale. A dodam, że jestem osobą, która ma szczęście do komarów i naprawdę mnie często kąsają bardziej, niż innych.
  • Dobre buty. Ja z powodu problemów z kostkami (sporo urazów w młodości) muszę nosić buty wysokie za kostki. Używam Haix Airpower P9 desert. Dobrze oddychają, są mega wygodne i są jednymi z najlepszych butów trekingowych jakie do tej pory miałem.
  • Jeśli dzień przed twoim wypadem padał deszcz, to warto zabrać kije trekingowe. Spora część szlaku nie wysycha w ciągu jednego dnia, więc może być bardzo błotniście. Kije trekingowe pomogą zachować równowagę podczas podejść i zejść. Polecam Black Diamond Trail Back 3 – lekkie, 3 segmentowe, składane i bardzo wytrzymałe.
  • Camelbak. Przydatny podczas każdego trekingu i aktywnego uprawiania sportu. Nie trzeba za każdym razem sięgać do plecaka, żeby się napić. Używam Hydrapak Bukłak Full Force 3L Mammoth Grey z kilku powodów. Po pierwsze – bardzo łatwe napełnianie. Po drugie “pompka”, nie trzeba wody zasysać ustami, wystarczy podpompować ręką. Pompka daje też możliwość napełnienia kubka czy garnka wodą z Camelbaka bez konieczności wyciągania go z plecaka. Po trzecie – kolor rurki jest ciemny, więc rurka nie zachodzi glonami od naświetlania słońcem. Używam go już 3 rok i nadal spisuje się świetnie!

Przydatną aplikacją będzie na pewno maps.me. Zawiera wszystkie szlaki i punkty widokowe, pomaga w nawigacji i bardzo dobrze oblicza odległości. Nie zapomnij ściągnąć map offline, w Valle de Cocora nie zawsze będziesz miał sygnał!

To tyle, jeśli chodzi o Valle de Cocora. Mam nadzieję że tekst jest przydatny. Jeśli masz dodatkowe pytania – wyślij mi maila lub skontaktuj się ze mną za pomocą Faceboka. A jeśli uważasz tekst za wartościowy – udostępnij! Będzie mi bardzo miło!


Jeśli uważasz, że treści na moim blogu są dla ciebie pomocne i wartościowe - wesprzyj mnie proszę i postaw mi kawę! Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc - sam utrzymuję tego bloga, płacę za domenę i hosting. Twoje wsparcie jest dla mnie ważne!


Postaw mi kawę na buycoffee.to


Cześć! Mam na imię Michał, jestem fanem podróżowania z plecakiem, kolarstwa w wersji sakwiarskiej oraz górskich eskapad. Na chwilę obecną odwiedziłem ponad 40 krajów na pięciu kontynentach (w tym Antarktydę!), ale liczba ta ciągle rośnie. Chcę dzielić się ze światem tym co dobre i pozytywne w podróżowaniu, służyć pomocą i inspirować. Dziękuję za odwiedziny! Jeśli Ci się tutaj podobało to zrób coś, co sprawi mi przyjemność i pokaże, że warto tworzyć tego bloga- zostaw komentarz, udostępnij, polub moją stronę na Facebooku. Będzie mi bardzo miło!

Subscribe
Powiadom o
guest

10 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze
Ania
20 stycznia 2020 17:57

Akurat wczoraj miałam okazję oglądać program o Kolumbii, a tu znów ten kraj 🙂 Valle de Cocora wygląda na świetne miejsce do zdrowego zmęczenia się na szlaku 🙂 Chętnie bym się teraz tam znalazła. Te wysokie palmy wyglądają niesamowicie, a podejrzewam, że z bliska robią jeszcze większe wrażenie. No i te kolibry! Dzięki za super praktyczny wpis!

Misja Świat
18 stycznia 2023 15:50
Reply to  Michał

Trzeba tylko pamiętać i się nie zapomnieć w kwestii ostatniego jeepa. Pamiętam, że one jakoś dość wcześnie w sumie kończą. Miejsce magiczne. Szczególnie kolibry! 😉

Aleksandra
20 stycznia 2020 20:39

Patrząc na zdjęcia, to najbardziej spodobał mi się szlak dla wymagających, choć trochę czas mnie przeraża. Z drugiej strony, to nie jest też niewiadomo jak długa droga (jak z różnicami poziomów?). Mam jeszcze trochę czasu do zastanowienia, ale zaczynam rozglądać się za tanimi lotami do Kolumbii. Coraz bardziej mniej kręci ten kraj.

Kasia Hartung
Kasia Hartung
21 stycznia 2020 03:03

To taki inny świat, prawda? Bajeczne zdjęcia!

artoffoto.eu
22 stycznia 2020 00:32

Pochodziłby w takiej scenerii. Super sprawozdanie i garść cennych wskazówek.

Marta
Marta
21 lutego 2020 16:57

Dzięki za info. Wlansie planujemy tam wypad jak wrócimy do Bogoty. 🙂

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing elit sed.

Follow us on

Polub na FB

Polub mój FanPage na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!


This will close in 30 seconds

10
0
Podziel się przemyśleniami! Dziękuję :)x