Trekking na Tajwanie – co trzeba wiedzieć, jak się przygotować?
Tajwan nadal stanowi dla nas nieodkryty kierunek turystyczny. Lecąc do dalekiej Azji raczej wybieramy się do Japonii bądź Korei Południowej. Czasami do Singapuru. Omijamy Tajwan – jedno z najpiękniejszych, lecz niezbyt dobrze wypromowanych, miejsc na świecie. Zwłaszcza, jeśli chodzi o góry, Tajwan stanowi niesamowitą perełkę – na tej niewielkiej wyspie znajduje się prawie 300 szczytów o wysokości przekraczającej 3000m.n.p.m. Trekking na Tajwanie jest więc czymś, obok czego nie wolno przejść obojętnie!
Tajwańskie góry
Na Tajwanie znajduje się nieomal 300 znakowanych szczytów powyżej 3000 m i ponad 4000 szczytów o wysokościach od 500 do 3000m. Najwyższą górą jest Jade Mountain, Jadeitowa Góra (chiń. 玉山) mająca 3952m.n.p.m. Więc jeśli chodzi o trekking, to ta wyspa, zajmująca zaledwie powierzchnię dwóch polskich województw, jest istnym rajem.
Szczyty podzielone są na kilka kategorii trudności, od najłatwiejszych oznaczonych literą A, przez szczyty oznaczone B – wymagające wychodzenia na eksponowane tereny, aż po C – szczyty, do których trzeba iść kilka dni, niebezpieczne, wymagające wspinaczki po zawieszonych na klifach linach. Jest jeszcze dodatkowy stopień trudności – C+, ale dotyczy on tylko warunków zimowych.
Wybierając się na trekking na Tajwanie należy wiedzieć o kilku rzeczach, które wbrew pozorom, wcale nie są takie oczywiste.
Po pierwsze, wychodząc w wysokie góry, nieomal zawsze musimy wystąpić o pozwolenie, tzw. permit. Bez tego, gdy spotkamy pracownika parku narodowego, zostaniemy zawróceni i ukarani mandatem od 600 do 2500 zł. O permit występujemy na stronie https://npm.cpami.gov.tw/en/ . System dostępny jest po angielsku i po chińsku.
Chcąc zdobyć pozwolenie na trekking na Tajwanie, musimy dokładnie znać swoją trasę – w podaniu o permit należy określić start, punkty pośrednie, miejsca noclegowe oraz koniec trasy. Czasami jest to trudne – ciężko znaleźć angielskie odpowiedniki chińskojęzycznych nazw.
Trekking na Tajwanie – sprzęt
Warunki, które znamy z Europy, różnią się od warunków panujących na Tajwanie. Trzeba być więc na to przygotowanym.
Podstawową różnicą jest wilgotność – Tajwan leży w tropikach, więc nawet w wysokich górach jest stosunkowo wilgotno. Sprawia to, że roślinność również jest wilgotna. Dodatkowo – na Tajwanie rośnie sporo skarłowaciałego bambusa, który chłonie wodę jak opętany. Dlatego mimo słonecznej pogody, często należy nosić nakładki przeciwdeszczowe na spodnie.
____________________
Widzieliście już nową promkę na Sportano? Z kodem Spring rabaty do 20%
A na skalniku nawet do 30% taniej!
____________________
Kolejną różnicą są buty – wiele modeli, które świetnie sprawdzają się w Polsce, nie nadaje się na trekking na Tajwanie. Chodzi o wszystkie modele przewiewne i oddychające. Wilgotność, roślinność i błoto sprawiają, że takie buty od razu przemakają. Właściwie na Tajwanie królują dwa typy butów – zrobione w całości z jednego kawałka skóry lub… gumowce. To nie żart – idąc w wysokie góry zobaczymy, że zdecydowana większość Tajwańczyków wybiera gumowce na trekking. Osobiście nie lubię tego rozwiązania – brak dobrej stabilizacji kostki, słaba przyczepność i zerowa oddychalność sprawiają że taki rodzaj buta jest dla mnie zupełnie nieakceptowalny. Na trekking na Tajwanie wybieram buty skórzane bez sztucznych dodatków. Używam butów Zamberlan Tofane – zrobione z jednego kawałka skóry, ze wzmocnioną podeszwą. Są ciężkie, ale bardzo wygodne i zupełnie nie przemakają.
Nie obejdzie się bez filtra do wody. Wielodniowy trekking wymaga pozyskiwania wody – jeśli trafimy na wodę bieżącą w wysokich górach, to osobiście mogę potwierdzić, że nadaje się do picia bez filtrowania. Jednak w tajwańskich górach często brak jest strumieni. Wodę trzeba pozyskiwać z niewielkich stawów i jeziorek. Taka stojąca woda wymaga przefiltrowania. Mimo filtrowania trzeba liczyć się z tym, że będzie odrobinę zajeżdżać mułem. Jednak po przefiltrowaniu nie powinna wywoływać żadnych niepożądanych efektów.
Na trekking na Tajwanie warto wypożyczyć urządzenie satelitarne GPS. W większości miejsc w górach brak jest zasięgu telefonicznego, więc dzięki urządzeniu GPS możemy nadać sygnał alarmowy bez dostępu do sieci komórkowej. Jeśli spotkamy komercyjne grupy na pewno zauważmy, że przewodnik posiada takie urządzenie.

Prymitywne szlaki
Trzeba wiedzieć o tym, że szlaki na Tajwanie są znacznie bardziej prymitywne niż w Europie. Oznacza to, że często brak jest poprawnego oznakowania szlaku, więc łatwo się zgubić. Oprócz papierowych map (jedyny producent takich map to firma Sunriver, mapy są wyłącznie po chińsku), należy zaopatrzyć się w aplikacje z mapami offline. Dobrze sprawdzają się Alltrails, Gaia, Mapy.cz i maps.me.

Na Tajwanie zamiast łańcuchów montuje się liny, warto zabrać ze sobą rękawice robocze by nie zniszczyć rąk. Nawet łatwe szlaki są często dość strome, trzeba łapać się lin, korzeni lub drzew, warto pamiętać o ochronie dłoni.
Nie można zapomnieć, że na tajwańskich szlakach nie ma możliwości uzupełnienia zapasów, więc bez odpowiedniej ilości żywności nie można wychodzić w góry. Zdarzały się przypadki, że ratownicy ruszali na akcję do ludzi, którzy zabrali ze sobą same batoniki i kilka zupek chińskich.
Schroniska górskie na Tajwanie to tylko zwykłe wiaty. W środku znajdują się drewniane prycze na których możemy spać używając własnego ekwipunku. Nie ma w nich wody ani prądu. Ale trzeba aplikować o pozwolenie na nocleg podczas aplikacji o permit, bowiem ilość miejsc noclegowych jest mocno ograniczona.
Usługi górskie
Jeśli nie chcemy nosić ekwipunku na wiele dni, żywności itd. możemy skontaktować się z aborygenami, głównie z plemienia Bunun, którzy świadczą usługi w górach. Są przewodnikami, nosiczami i kucharzami. Z ich pomocą trekking na Tajwanie może być znacznie łatwiejszy, niż samemu.
Jeśli wybierasz się na Tajwan i nie wiesz jak zorganizować trekking, możesz też skontaktować się ze mną. Pomogę ci wybrać szlak, aplikować o permit, załatwię transport z Tajpej (lub innego miasta) na szlak i z powrotem. Jeśli wolisz transport publiczny, to przygotuję wszystkie informacje – skąd i dokąd jakim autobusem. Mogę też pomóc w zakupie i przetłumaczeniu map. Można się ze mną skontaktować za pomocą e-mail : michal@dalekowswiat.pl bądź poprzez mój Fanpage na Facebooku – https://facebook.com/dalekowswiat
Poniżej prezentuję listę swojego ekwipunku, którego używam podczas trekkingu na Tajwanie.
Czego nie zapomnieć wybierając się w góry na dłużej, moja packlista:
Zatrzymaj się na chwilę zanim przeczytasz dalej. Możesz się zastanawiać, dlaczego nie ma pod spodem ładnych zdjęć produktowych zrobionych w studio czy ciekawych zbliżeń, albo ujęć produktów. Zabieg ten jest celowy. Cały polecany przeze mnie sprzęt to sprzęt, którego używam, więc dobierając zdjęcia, wyciągnąłem je po prostu ze swojej górskiej galerii. Cały prezentowany przeze mnie sprzęt został zakupiony z moich własnych środków, nie ma tutaj żadnych części ekwipunku, które ktoś by sponsorował albo których nie używam podczas swoich podróży i górskich wojaży.
I jeszcze małe info – zdjęcia produktów dopiero przygotowuję, więc kilku jeszcze brakuje. Do końca marca 2025 będzie komplet 🙂
Sprzęt podstawowy:
- Plecak.

plecak fjallraven kajka
Plecak który stosuję na długie wyprawy, to Fjallraven Kajka 75L. Jest niezniszczalny i niezawodny, przetrwa dosłownie wszystko. Sprawdź w serwisie Ceneo

plecak deuter aircontact 75+10
Wcześniej używałem plecaka Deuter Aircontact 70+10. To również świetna inwestycja na lata .Zobacz na stronie Sportano || Sprawdź w serwisie Ceneo.

Wisport sparrow 30
Na krótkie wypady jednodniowe zabieram ze sobą niezawodny Wisport Sparrow 30, którego mam od 2016 roku i przez tyle lat nic się z nim nie stało, mimo hardkoru, jaki ze mną przeszedł 🙂 Sprawdź w serwisie Ceneo
Namiot

namiot big agnes copper spur
W tej chwili używam namiotu Big Agnes Copper Spur HV UL2 - Sprawdź w serwisie Ceneo

namiot msr elixir
Jeśli wybieram się na trekking z kimś i mogę podzielić się noszeniem namiotu, to uwielbiam wygodny i bardzo wytrzymały MSR Elixir 3. Zobacz na stronie Skalnik || Sprawdź w serwisie Ceneo
Wcześniej towarzyszył mi Nature Hike Cloud up 2 . Sprawdź w serwisie ceneo
Sen
Śpiwór. Stosuję śpiwór polskiej produkcji Pająk Core 400. Temperatura komfortu - 0 stopni. Doskonale sprawdza się w różnych warunkach, jak jest zimno to można się w niego totalnie zawinąć, jak cieplej, to użyć jako koca. Dodatkowo posiada specjalną wszytą kieszeń, by schować przed zimnem elektronikę do środka. Zobacz w serwisie Ceneo.
- Materac dmuchany Forclaz 700. Mimo niskiej ceny, sprawdza się znakomicie, nawet, gdy temperatura spada nieznacznie poniżej zera. Sprawdź w serwisie Ceneo.
Akcesoria i kuchnia
- Apteczka. W apteczce zawsze mam jałową gazę, wodę utlenioną, bandaż, środki przeciw biegunce, środki przeciwbólowe.
- W zależności od sezonu - latem zabieram ze sobą bukłak na wodę Mammooth Full Force 3l - jest to bardzo wygodny camelbak wyposażony w specjalną pompkę, umożliwiającą "wypompowanie" wody bez wyciągania camelbaga z plecaka. Sprawdź w serwisie Ceneo.
- Zimą zabieram butelki Nalgene. Wybór padł na Nalgene, albowiem wykonane są z nietoksycznych materiałów oraz można napełniać je gorącą wodą i użyć jak termoforu. Sprawdź na stronie Skalnika || Sprawdź w serwisie Ceneo

kuchenka turystyczna GoSystem
- Kuchenka turystyczna Gosystem GS 2013 - tania, niezawodna, mała i lekka. Sprawdź w serwisie Ceneo.
- Latarka czołowa Olight h2r. Wytrzymała, wodo i wstrząsoodporna, bateria trzyma bardzo długo i można ją ładować z power banku. Sprawdź w serwisie Ceneo.

filtr sawyer mini
- Filtr do wody pitnej Sawyer Mini. Niejeden raz ratował mnie, kiedy zmuszony byłem pić niezbyt czystą wodę pozyskiwaną ze stojących źródeł wody gdzieś na szlaku || Sprawdź w serwisie Ceneo
- Worki na wodę. Ultralekkie, służą mi do przenoszenia większej ilości wody, jeśli obawiam się, że nie będzie jej na szlaku. Bądź też do przyniesienia większej ilości do obozu. Sprawdź w serwisie Ceneo.

garnek sea to summit
- Garnek Sea tu Summit Frontier Pot 1,3L. Ma kilka niesamowitych zalet. Jest ultralekki, rączka jest jednocześnie zamknięciem pokrywki, a w pokrywce wydrążono drobne dziurki, umożliwiające odsączenie wody. Może np. ugotować herbatę fusiatą albo parówki i odlać wodę przez dziurki w pokrywce, nalewając odsączoną herbatę do kubka lub pozbyć się niepotrzebnej wody po gotowaniu kiełbasy. Zobacz w serwisie Sportano

kij trekkingowy black diamond
- Kije trekkingowe Black Diamond Trail. Niesamowicie wytrzymałe kijki pomagające w marszu. Zobacz na Skalniku || Sprawdź w serwisie Ceneo
- Scyzoryk Victorinox Camper. Najlepszy przyjaciel podróżniczy, służący zarówno do przygotowywania jedzenia jak i do naprawy sprzętu. Zobacz na stronie Sportano || Sprawdź w serwisie Ceneo.

nóż benchmade griptillian
- Zabieram też, jeśli spodziewam się cięższych prac, nóż składany Benchmade Griptillian. Nie do zdarcia i nie do stępienia. Sprawdź w serwisie Ceneo
- Spork. Lepiej mieć jeden sztuciec niż dwa, oszczędzamy wagę. || Sprawdź w serwisie Ceneo.
- Okulary przeciwsłoneczne. Zabieram zawsze, niezależnie od sezonu, choć najważniejsze by mieć je ze sobą zimą, by uniknąć śnieżnej ślepoty.
- Dry bagi. Zabieram dwa lub trzy - pakuję w nie ubrania, elektronikę, jedzenie. Nie dość, że dzięki temu mam rzeczy w plecaku posegregowane, to jeszcze dodatkowo zabezpieczone przed przemoknięciem. Sprawdź w serwisie Ceneo

raki petzl vasak
- Zimą na szlaki zabieram ze sobą raki. Model którego używam to model z 12 zębami Petzl Vasak. Zobacz na stronie Skalnika || Sprawdź w serwisie Ceneo

kask back diamond vision
Temat sporny - kask. Polecam ubierać na szlak. Zapobiega uderzeniom lecących z góry kamieni, które mogą nie tylko spadać w górach naturalnie, ale być zwyczajnie kopnięte przez kogoś, kto akurat spaceruje wyżej. Do tego chroni przed uderzeniami w gałęzie czy uderzeniem głową o kamienie, kiedy upadniesz. Od lat używam Black Diamond Vision, moja partnerka też. Jest ultralekki, a do tego umożliwia zamocowanie na nim latarki czołowej. Sprawdź w serwisie Skalnik
Odzież:
Buty

buty zamberlan tofane
Przeszedłem już sporo par butów i ostatecznie uznałem, że jeden model jest najbardziej odpowiadający na wszelkie warunki. Buty te są praktycznie niezniszczalne, nadają się zarówno na błoto jak i na kamienie, nie przemakają i wspaniale chronią kostkę. Buty które polecam to Zamberlan Tofane.

buty altra olympus
- Latem, gdy jestem absolutnie pewien, że nie będzie padało, wybieram buty do biegania trailowego, Altra Olympus. Klasa sama w sobie. Przeszedłem w nich cały Tour Mont Blanc czy wielodniowe trekkingi w Norwegii Zobacz w sklepie Sportano || Sprawdź w serwisie Ceneo.
Pierwsza warstwa
Bieliznę stosuję z Under Armour. Bardzo dobrze leży i nie ociera, nawet kiedy przemoknie, co jest ważne dla zachowania komfortu okolic intymnych. Sprawdź w sklepie Sportano

koszulka under armour
W ciepłe dni stosuję koszulki Under Armour. Są doskonałe, szybko schną, dobrze leżą i nie niszczą się szybko. Dobrze sprawdzają mi się kolekcje Iso Chill i HeatGear, ale inne też się sprawdzą. Firma ma sporo opcji do wyboru. W góry świetnie sprawdzają się kolekcje biegowe. Sprawdź w sklepie Sportano

Bluzy Smartwool, wersja damska i męska
W chłodniejsze dni, od połowy jesieni, całą zimę i do połowy wiosny, używam odzieży smartwool. Bluzy wykonane w 100% z wełny merynosów zmieniły mój świat górski. Nie dość, że grzeją nawet jak zmokną, to nie śmierdzą nawet po kilku dniach noszenia. Są fantastyczne. I zupełnie inne od tańszych mieszanek, gdzie wełna merino jest wymieszana z poliestrem czy elastanem. Zobacz w serwisie Skalnik. Jolin używa wersji damskiej 🙂 Zobacz w serwisie Skalnik
Druga i trzecia warstwa

arcteryx beta AR
- Kurtka przeciwdeszczowa. Osobiście wybieram kurtkę, w której człowiek czuje się, jakby odciął się absolutnie od warunków zewnętrznych. Hardshell Arc'teryx Bera AR. Nie tylko doskonale chroni przed deszczem i wiatrem, ale pozwala tak poszerzyć kaptur, by pod kapturem schowa ć kask. Sprawdź na stronie Skalnik

arcteryx atom sl
- Druga warstwa a'la softshell. Ultralekka, ale ładnie trzymająca ciepło podczas wysiłku kurtka Art'teryx Atom. Osobiście używam modelu SL jednakże wiele osób poleca model LT. Sprawdź co spodoba się Tobie. Zobacz na stronie Skalnik || Sprawdź w serwisie Ceneo

kurtka puchowa decathlon
- Trzecia warstwa - kurtka puchowa (tylko zimą). Używam taniej puchówki z Decathlonu, model Trek 100. Sprawdź w serwisie Ceneo

spodnie craghopers, akurat odpięte nogawki
- Używam spodni z odpinanymi nogawkami Craghoppers. Bardzo dobrze oddychają, są na tyle elastyczne, że podczas jakichś dziwnych ustawień nóg nic się w nich nie pruje, szybko schną i mają bardzo dobry układ kieszeni. Kupiły mnie też wbudowaną ściereczką do obiektywu zamontowaną na sznurku w kieszeni 🙂 Sprawdź w serwisie Skalnik
- Skarpety. Od kilku lat używam skarpet amerykańskiej firmy Darn Tough. Skarpety z wełny merynosów zapobiegają nadmiernemu poceniu, nie nabierają nieprzyjemnych zapachów a do tego forma Darn Tough oferuje dożywotnią gwarancję, czyli kiedy uda ci się je przetrzeć, dostaniesz nowe! Zobacz w serwisie Sportano
- Czapka. Niezależnie od pogody mam ze sobą czapkę, w górach nigdy nie wiadomo kiedy zacznie wiać i czasami kaptur może okazać się niewystarczający. Osobiście używam czapki Buff Merino Fisherman 20 - jest ciepła i chroni przed mocnymi podmuchami, a nawet gdy z zewnątrz zmoknie, to nadal zachowuje właściwości termoizolacyjne. || Sprawdź w serwisie Ceneo
- Rękawice. Jeśli wybieram się na trekking zimą. Używam rękawic firmy Snow Travel.
- Stuptuty. Jeśli wychodzę w góry zimą bądź w czasie, gdy na szlaku jest dużo błota, nigdy nie zapominam ich zabrać. Chronią przed wpadaniem śniegu i błota do butów. Używam stuptutów firmy Outdoor Research.Sprawdź w serwisie Ceneo.

nakladki przeciwdeszczowe na spodnie
- Pokrowiec przeciwdeszczowy na spodnie. W razie ulewy nic nie przemaka. Najtańsze pokrowce tego typu można dostać w Decathlonie.
Elektronika
- Latarka. Nawet gdy nie zamierzam wędrować po zmroku, zawsze mam ze sobą latarkę. Niejeden raz podczas trekingu napotkasz trudne warunki, które mogą uniemożliwić zejście z gór w zaplanowanym czasie. Bez latarki ani rusz. Korzystam z pancernej, wodoszczelnej czołówki Olight H2R. Sprawdź w serwisie Ceneo
- Powerbank. W dzisiejszych czasach wszyscy korzystamy z elektroniki na szlaku. Powerbank przyda się, gdy wysiądzie telefon, GPS lub trzeba będzie naładować latarkę (jeśli ma ona taką możliwość, wymieniona powyżej latarka - ma). Korzystam z Nitecore nb10000. To najmniejszy i najlżejszy powerbank w rozsądnej cenie jaki udało mi się znaleźć na rynku. Sprawdź w serwisie Ceneo

zegarek garmin instinct 2 solar
- Zegarek. Nie posiadam zegarka z nawigacją, ale mam taki by rysował mój ślad GPS a w razie czego mógł posłużyć jako awaryjny GPS, bowiem ma funkcję prowadzenia do punktu startu. Używam zegarka Garmin Instinct Solar 2. || Sprawdź w serwisie Ceneo.
- Kamera. To już zupełnie osobiste preferencje, ale zabieram ze sobą kamerę GoPro 8. Głównie służy mi do robienia zdjęć.Sprawdź w serwisie Ceneo.
- Okablowanie do powyższych urządzeń