Aplikacje przydatne w podróży
Era telefonów, smartfonów, IPhone, tabletów, smartwatchy. Czy tego chcemy, czy nie, telefony komórkowe stały się integralną częścią dzisiejszego świata. W poniższym artykule postaram się przedstawić listę aplikacji, które mam ze sobą podczas podróży, a które ułatwiają życie daleko od domu.
Maps.me
Darmowa aplikacja na Androida z bardzo szczegółowymi mapami. Przed wyjazdem pobieram obszar w którym będę się poruszał do wersji offline. Znajdziemy na niej trasy samochodowe, rowerowe, piesze (działa nawet na górskich ścieżkach!). Znajdziemy też połączenia autobusowe i kolejowe (działa tylko w wybranych miastach). Dodatkowym atutem są zaznaczone punkty na mapie – stacje metra, przystanki autobusowe, zabytki, świątynie, zamki, parki etc. Możemy oczywiście dodać swoje punkty i później z nich korzystać. No i podstawowa zasada – działa całkowicie offline po pobraniu map!
Google Maps
Często drogi dostępne w pierwszej aplikacji nie są widoczne w Google, czasami również na odwrót. Jeśli chodzi o mapy Google, to również obszar który mnie interesuje pobieram do wersji offline (w końcu w terenie nie zawsze jest dostęp do internetu). Wystarczy wejść w opcje i zaznaczyć prostokątem obszar, który chcemy pobrać do wersji offline. Dzięki temu nie potrzebujemy później dostępu do internetu, by skorzystać z map. Jednak uwaga – w wersji offline nie działa pełna funkcjonalność map oraz, mapy można pobrać tylko bodajże na 30 dni, później są automatycznie kasowane z naszego dysku. Warto więc pobrać nasz rejon niedługo przed wyjazdem.
Tłumacz Google
Nieoceniona aplikacja w dalekiej podróży. Nawet dobrze znając lokalny język możemy czasami zapomnieć słówka, a dzięki tłumaczowi – nie stanowi to żadnego problemu. Warto, jak w przypadku poprzednich aplikacji, pobrać wybrane języki do wersji offline oraz wcześniej sprawdzić, jak wychodzą tłumaczenia. Nie zapomnijmy pobrać też polskiego do wersji offline, nie jest on domyślnie ściągnięty! A o co chodzi z “jak wychodzą tłumaczenia” ? Na przykład tłumaczenia polski-chiński tradycyjny są fatalne, ale chiński tradycyjny- angielski są już akceptowalne. Warto to sprawdzić przed wyjazdem. W wersji offline mamy ograniczenie funkcjonalności – nie działa rozpoznawanie alfabetu z obrazów oraz rozpoznawanie mowy.
Uber
Kiedy nie wiemy jak wezwać taxi, wstydzimy się braku znajomości języka – mamy Ubera (oczywiście warto sprawdzić, czy działa w miejscu do którego jedziemy). Wystarczy zaznaczyć docelowy punkt na mapie i czekać aż zgarnie nas kierowca. Nie trzeba nawet operować gotówką- wystarczy połączyć aplikację z kontem lub kartą kredytową.
Snapseed i Canva
Tak jak ja pstrykasz zdjęcia telefonem? Czasami jednak coś nie wyjdzie, niebo się prześwietli, refleks świetlny popsuje ujęcie. Te dwie aplikacje pozwolą “podrasować” zdjęcie w czasie podróży bez dostępu do skomplikowanych aplikacji na komputer. Czasami pozwolą uratować trochę popsute, acz świetne ujęcia. I co najważniejsze- są bardzo proste w obsłudze, nie trzeba żadnych dodatkowych umiejętności jak przy Photoshopie, by operować na zdjęciach. Oczywiście dla bardziej wymagających też coś się znajdzie – polecam Lightroom.
Mapa Turystyczna i Na Ratunek GOPR
Te dwie aplikacje zawsze mam zainstalowane w polskich górach. Mapa Turystyczna pozwala zawsze odnaleźć znakowane szlaki PTTK, policzyć przewyższenia i teoretyczne czasy przejść. Zawsze możemy sprawdzić, ile jeszcze do schroniska oraz, gubiąc szlak, odnaleźć go z powrotem (osobiście musiałem skorzystać aż trzy razy w Beskidzie Niskim, gdzie szlaki często są bardzo źle oznakowane). Z aplikacji Na Ratunek nie miałem okazji jeszcze korzystać, ale jest darmowa i zawsze mam ją zainstalowaną wybierając się w polskie góry.
Latarka
Warto zainstalować jakąś aplikację, która posłuży za latarkę. Jak skończą się baterie w latarce, albo po prostu w ciemnym namiocie nie będziemy mogli wymacać latarki, to zawsze można spróbować wymacać telefon.
Dodatkowo, poza powyżej wymienionymi, warto mieć jakaś aplikację do poszukiwania ciekawych miejsc, jeśli nie zrobiliśmy wcześniej planu, jak na przykład TripAdvisor. Przydatne będą również wszystkie aplikacje do załatwiania noclegów, w zależności od twoich preferencji – booking.com, airbnb, czy Couchsurfing.
____________________
Zobacz moje pomysły na prezenty świąteczne dla podróżników i góroholików!
____________________
Jest cała masa różnych dodatkowych aplikacji, które teoretycznie mogą się przydać – wyszukiwarka toalet w okolicy (flush), wyszukiwarka offline szczytów w promieniu 300 km (peakFinder) czy wyszukiwarka hotspotów WiFi (Wifi Map). Nie będę tutaj wszystkich opisywał, bo też nie ze wszystkich miałem okazję porządnie skorzystać i nie chciałbym wprowadzać w błąd. Uważam jednak, że 9 aplikacji które opisałem, w zupełności na początek wystarczy.
A jakie wy aplikacje polecacie w podróż? Co trzeba by było dopisać, zaktualizować?
Podstawowe, jednak wciąż przydatne. 🙂 Polecam artykuł: https://jaktodaleko.pl/aplikacje-mobilne-przydatne-w-podrozy-o-ktorych-nie-masz-pojecia/
Sprawdzam!
Bardzo fajna zestawienie praktycznych aplikacji 🙂 dziękuję
Wiekszosc z tych aplikacji mam i rzeczywiscie są bardzo przydatne.
ja to w wieli sytuacjach jednak na google maps liczę. chociaż w przypadku madery było ciężko
Hahaha, jestesmy wraz z córeczką w podróży od 4 lat, z czego pół roku jechałyśmy ze starą Nokią, a po tym jak nam ukradli – już bez żadnego telefonu. Wówczas też nie miałam kompa ani bloga, ani żadnych socialmediów. Przejechałyśmy tak część Peru, cały Ekwador i pół Kolumbii, dopiero tam, dostałyśmy od hosta prostego smartka, które od dawna leżała mu w szufladzie. Więc – da się? Da! Wcale ta cała technika nie jest niezbędna w podróży, choć niewątpliwie ją może ułatwiać 😉
Nigdy nie mówię że jest niezbędna, co najwyżej ułatwia. Ja jestem stare pokolenie harcerzy – kompas i mapa nie są mi obce! 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Muszę ściągnąć Mapę Turystyczną na kolejną wędrówkę 😀
Z jednej strony technika ostro prze do przodu i ciężko za nią nadążyć ,
a z drugiej strony pomaga jednak 🙂
Niektóre znałam, inne nie, bardzo przydatny wpis! Chociaż ja zdjęciami zajmuję się w domu po powrocie
Ja uzywam głównie maps.me i rome2rio.
Dzięki, niby większość aplikacji znam, ale jednak warto sobie o nich przypomnieć przed podróżą 😀
Uwielbiam wszystkie aplikacje i nie zrozum mnie źle – bez smartfona ani rusz, warto jednak mieć papierową mapę, bo ona się nie rozładuje 😊
Uber fajny, bo na taksówce zbyt często idzie się przejechać ;/
W Bogocie w Kolumbii Uber bywa dwa razy droższy niż taksówka, bardzo mnie to zdziwiło
Fajne zestawienie 😉 Ja bym jeszcze dorzucił OsmAndroid i Wikiloc. Obie z fajnymi mapami offline do pobrania, ta druga na dodatek ma opcję rejestracji śladu GPS
właśnie zainstalowałem Wikiloc i nawet pierwszą wyprawę na wulkan zarejestrowałem w Kolumbii:) Dziękuję za podpowiedź!