8 powodów dowodzących, że nie warto podróżować!
Ciągle tylko te podróże i podróże… jakby człowiek w domu nie mógł fajnie czasu spędzić! A to jak się spakować, a to jak się nie dać okraść w podróży, a to jak biwakować…. Oto dlaczego nie warto:
- Poznasz nowych ludzi! Nawiążesz kontakty, zrobisz znajomości na całe życie, może poznasz miłość swojego życia – strach się bać!
- Zobaczysz nowe miejsca – tylko po co? Skoro na Google Maps można “chłopkiem” przespacerować cały świat!
- Zgłębisz nowe kultury – ale przecież Twoja to jedyna prawdziwa, więc po kiego grzyba?
- Skosztujesz nowe potrawy… ale pewnie nie mają bigosu:(
- Poznasz siebie- chociaż w sumie to po co? Jakby nie miał lustra na miejscu!
- Nauczysz się nowych rzeczy. Może nurkowanie w Egipcie? Może wspinaczka na Kilimandżaro? Albo lot paralotnią w Szwajcarskich Alpach? Ale w sumie lepiej pograć na kompie więc nie trudź się!
- Przeżyjesz przygody, które będziesz pamiętał już na zawsze – emocje prawie jak przy czytaniu Władcy Pierścieni…
- Podszkolisz język…. tyle, że w sumie znasz go wystarczająco, żeby sobie uruchomić androida po angielsku, więc po co ten niepotrzebny skill rozwijać?
Co więc robić? Na pewno NIE ruszaj w podróż, jeśli NIE chcesz przeżyć przygody życia, NIE chcesz poznać nowych ludzi, NIE chcesz nic odkryć, a końcówka Twojego nosa to koniec Twojego świata!
W przeciwnym wypadku – pakuj walizkę!
Podróże otwierają horyzonty, nie można zamykać się w czterech ścianach. Przynajmniej ja tak mam, nie wyobrażam sobie życia bez wyjazdów. Dlatego zgadzam się z każdym jednym punktem Twojej listy. 🙂
A ile niebezpieczeństw czyha na takiego szalonego podróżnika 🙂 Lepiej zostać bezpiecznie w domu 😉
Moja walizka ciągle spakowana.
Ale, aby podróżowac, muszę pracowac.Podróże nie są darmowe.
Twoje argumenty przeciw mnie nie przekonują.
Warto podrózowac!!!
Bigos nie jest mi do szczęścia potrzebny.
Jak możesz żyć bez bigosu, to świat swoi dla Ciebie otworem! 🙂
Niestety, prawda jest taka, że wciąż jest wiele zamkniętych na świat osób. Niektórzy nawet nie wyjeżdżają poza swoje miejsce zamieszkania, nie wychodzą do ludzi, do restauracji. Jest to bardzo smutne. Tutaj w Meksyku, poznałam wiele obcokrajowców i w większości ludzie są zakochani w tym miejscu, ale są też i tacy co nic im się nie podoba. I naprawdę słuchając ich, gdybym mogła to zapytałabym, po co podróżujesz, po co w ogóle tutaj przyjechałeś? Trzeba było zostać w domu.
Święta prawda! 😉
Podróże są super i jak tylko można, to warto się ruszyć z domu! Ale dobrze pamiętać, że przeżyć ciekawe przygody i spotkać interesujących ludzi można i tu na miejscu.
Podróże uczą pokory, innego spojrzenia na życie, na błahość problemów, czy docenienie piękna świata, ale i własnego kraju….Można by wymieniać bez końca. Ale po co? Lepiej spakować plecak i samemu sprawdzić, czy podróż może przynieść coś więcej, niż obniżenie stanu konta 🙂 Pozdrawiam
Bardzo często spotykam się z takimi opiniami – po co gdzieś znowu się wybierasz? Nie szkoda Ci czasu/pieniędzy? Nie boisz się złych warunków/odwołanego lotu? Jeśli wypowiadają je ludzie „starszej daty” to jeszcze jestem w stanie ich zrozumieć bo wzrastali w innej rzeczywistości, jednak młodych, którzy wolą siedzieć przed komputerem czy tv nie rozumiem wcale. Ja wracam z jednego wyjazdu i po paru dniach zaczynam myśleć o kolejnym.
Świetne przedstawienie sprawy. Podróżowanie wzbogaca nas z każdej strony, uczy i doświadcza. To najlepsza zaraźliwa choroba na świecie