Pieniny w trzy dni
Pieniny zawsze miałem gdzieś „z tyłu głowy”. A to nie było czasu, a to nie było okazji, a to było coś innego do przejścia. Jakiś jednak czas temu wybraliśmy się ze znajomymi na weekend do Szczawnicy i muszę przyznać, że żałowałem, że wcześniej nie udało mi się znaleźć czasu na odwiedziny