Polaczek na szlaku
Spakowawszy Brajanka, Dżesikę i Halinkę, Janusz wybył na weekendowy wypad w góry. W końcu trzeba się jakoś ruszyć po całym tygodniu pracy, a i o rodzinę zadbać. Zacna idea. Plecaki - są, kurtki przeciwdeszczowe - są, kanapki - są, woda na drogę- jest, piwko na szczyt -